RADOŚĆ PODRÓŻOWANIA

Wioletta w podróży
Bieszczady to nie tylko szlakiPodkarpackie

Retory: wypalanie drewna w Bieszczadach

Na retory wpadłam przypadkiem przez cały pobyt w Bieszczadach. Za pierwszym razem zobaczyłam je chyba jadać do Cerkwi w Łopience, potem trafiłam na małą wystawę niedaleko Hodowli Żubrów w Mucznem, potem na jednym ze szlaków przechodziłam obok retory gotowej do tego by rozpalić ogień.

Przy plenerowej wystawie są zamieszczone tablice informacyjne, skąd można dowiedzieć się m.in.

  • że mężczyźni pracujący w retorach rzadko dożywają 50tki,
  • że podczas wypalania drewna, zawsze musi ktoś czuwać
  • że czasami dochodzi do śmiertelnych wypadków i pracownik ulega spaleniu

Na wystawie postawiono, prócz tablic informacyjnych:

  • barak – taki w jakich mieszkają pracownicy pracujący przy wypalaniu drewna
  • retory
  • i przekrój mielerza

Przydatne informacje

Lokalizacja:

Dojazd:

  • samochodem
  • rowerem
  • niebieskim szlakiem z Ustrzyk Dolnych

Parking:

  • zawsze się gdzieś znajdzie miejsce;-)

Linki



Zobacz również wpis:
* Bieszczady to nie tylko szlaki.