Pałacyk Potockich w Kamesznicy
Na koniec;) cóż był by to za wyjazd bez jakiegoś zamku, czy pałacu;) Dziś, wiec, pałacyk Potockich w Kamesznicy, pałac z 1833. Zniszczony..ale jest:-) legenda głosi, że Teresa Potocka uciekała przed oszalałym, i chcącym ja zamordować mężem – Maurycym (czyli, klasyczna przemoc domowa) po parku…i schroniła się między pniami, co ja ocaliło…i z wdzięczności kazała wybudować kaplicę pod wezwaniem św.Teresy. dziś kaplica jest Matki Boskiej Szkaplerzowej. Ciekawa jest brama wjazdowa – drewniana, a’la gołębnik. Brama jest związana z przybyciem na tereny Żywiecczyzny Włochów czyli ludności z Bałkan. Dziś ładnie wyremontowana. Rozety karpackie to motyw życia. Obok znajduje się jeszcze budynek z wieżą zegarowa i groźnie szczekającym owczarkiem niemieckim…I na koniec kościół w Milówce z ciekawym epitafium.
