RADOŚĆ PODRÓŻOWANIA

Wioletta w podróży
Biebrzański Park NarodowyKajakiParki & Rezerwaty

Kajaki: Biebrza i okolice Goniądza

Dawno, dawno temu byłam na kajakach… płynęłam kanałkiem Żerańskim palawami do jeziora.. innym razem płynęłam Liswartą, pływałam kajakami po Supraśli itp itp. Ale jakoś bakcyla nie złapałam. Raczej był to element spotkań ze znajomymi.

Tym razem nie planowałam kajaków. Ot takie leniwy weekend z książka (właśnie nabyłam drogą kupna wielka księgę „Podróże po Włoszech z Artemizją Gentileschi” Witolda Kaweckiego) nad wodą w drewnianej wiacie na brzegu Biebrzy. No i tyle z planów, przyleciał motylek, przyleciał owadek…. przeleciał ptaczek i się skończyło siedzenie i czytanie… za chciało mi się jakiegoś ruchu 😉

Właściciel terenu na którym przebywałam, posiadał kajaczki, ale nie było na nie chętnych – wiec nie był zainteresowany by mnie wywieść gdzieś dalej. Została mi opcja by popływać „w tą i spowrotem”.

I to by genialny pomysł 😉 i wygląda na to ze złapałam kajakowego bakcyla – ale w wersji spokojnej. Daleko mi do tego by pływać po górskich potokach:) albo przemierzać kajakiem morze, czy ocean jak Aleksander Doba.

I tym którzy maja ochotę na ciszę, na to by przyroda ich otoczyła z każdej strony – polecam kajaczki po Biebrzy. Nigdy wcześniej, ani (później) nie doświadczyłam takiego „sam na sam” na kajaczku ze spokojem nad wodą… Bo mój bakcyl spowodował ze pływałam jeszcze kajaczkiem po Wkrze, Pilicy, Liwcu… Ale takiego spokoju nigdzie nie zaznałam.

Biebrza

Jeśli chodzi o ludzi to na wodzie spotkałam tylko kilku wędkarzy, a jak wiadomo ryby lubią ciszę. Na początku obawiałam się, że nie będą zadowoleni z tego ze przepływam, ale okazało się ze witają mnie z uśmiechem i mile pozdrawiają. Poza tym spotkałam tratwę. Chwilkę (taką jak przepłynięcie obok) pożartowałam z panami pchającymi tratwę, i już znowu była cisza.. zaskoczyło mnie to, że nie ma innych chętnych na kajaki.

To co mnie zaskoczyło to to że nie ma prawie wcale ptaków na wodzie. Liczyłam na nieprzeliczoną ilość kaczek, gołębi, gęsi i innych wodnych.. a tu jakieś pojedyncze sztuki i pewnie palców u rąk mi wystarczyłoby by je policzyć. Może za gorąco? i poszły gdzies w szuwarach szukać cienia.

Dla jasności: Biebrza uchodzi za największą ostoję łosi. Ale jak wiadomo – wszystkie łosie gdy tylko dowiedzą się ze jestem w okolicy uciekają w jakieś niedostępne krzaczory w lesie i bagniska. Łosia znowu nie zobaczyłam, ani na łosiostradzie, ani na Czerwonym bagnie.

A teraz parę faktów:

  • Bierza ma 165 km a powierzchnia jej dorzecza to 7051 km².
  • Biebrza jest prawym dopływem Narwi.
  • W dolinie Biebrzy znajduje się największy w Polsce obszar bagien – tzw. Bagna Biebrzańskie.
  • Wytyczono szlak wodny o długości 135 km z polami namiotowymi i punktami widokowymi – więc kajakiem, czy tratwą jest gdzie pływać (uwaga: trzeba kupić stosowny bilecik). Szlaki wodne w ramach Biebrzańskiego Parku Narodowego
    • Rzeka Biebrza: Bobra Mała – Sambory (149,6 km w granicach Parku)
    • Rzeka Sidra: Sidra – Rogożynek (0,8 km w granicach Parku w granicach Parku)
    • Rzeka Jegrznia Rajgród – ujście do rzeki Ełk (13 km w granicach Parku)
    • Rzeka Ełk ujście Jegrzni – ujście do Biebrzy (23,9 km w granicach Parku)
    • Kanał Rudzki: Modzelówka – Osowiec (1,2 km w granicach Parku)
    • Kanał Augustowski: granica Parku – Dębowo (8,0 km w granicach Parku)
    • Rzeka Brzozówka: Korycin – Jasionowo (10,0 km w granicach Parku)
    • Rzeka Wissa: Łoje Awissa – Biebrza (4,1 km w granicach Parku)
  • Biebrze i jej okolice zamieszkuje:
    • 49 gatunków ssaków – w tym moje nieszczęsne łosie w licznie ok 400 sztuk!,
    • 271 gatunków ptaków (m.in, mityczny dla mnie batalion, wodniczka, bekasik, bekas dubelt, bekas kszyk, kulik wielki, biegus zmienny, żuraw zwyczajny, rybitwa białoskrzydła i białowąsa, puchacz zwyczajny, orlik krzykliwy oraz uszatka błotna – i tu takie ich mrowie, a ja zobaczyłam dwa łabędzie i kilka kaczek, eh1!!!
    • 36 gatunków ryb,
    • 12 gatunków płazów,
    • 5 gatunków gadów.
    • ponad 700 gatunków motyli, 448 gatunków pająków, ponad 500 gatunków chrząszczy, 19 gatunków pijawek oraz 42 gatunki chruścików

Kajaczkowanie:

  • rzeka spokojna i meandrująca,
  • trochę zarośnięta – ale mocno nie wstrzymuje poruszania sie kajakiem
  • brzegi zarośnięte, wiec płynie się korytarzem 🙂
  • na brzeg można wyjść tylko w kilku miejscach „na dziko” raczej się nie da.

Przydatne informacje.

  • bilet do parku można kupić na stronie https://biebrza.eparki.pl/ lub np. u wynajmujących kajaki (po rzece pływa straż i ponoć sprawdza bileciki)
  • ja swoją przygodę zaczęłam w Goniądzu.

Wrócę tu:) patrzę na ilość tras wodnych oraz rowerowych i wiem, ze w kolejnym roku, spakuje swój namiocik.. i popływam tu więcej:) płyniesz ze mną?

Zobacz też mój wpis dotyczący poprzedniego pobytu w tej okolicy