Przełęcz Knurowska – Czerteź – Stup – Kiczora – Schronisko na Turbaczu – Średniak – Gorc- Ochotnica Dolna
Moja trasa: Przełęcz Knurowska – Czerteź – Bukowina – Stup – Kiczora – Trzy Kopce – Schronisko na Turbaczu – Trzy Kopce – Jaworzyna Kamienicka – Średniak – Gorc – Ochotnica Dolna
Fantastyczna pogoda, jak marzenie. Widoki takie, że dech zapiera – zwłaszcza po dniach, gdy chodziło się w mleku. Widok na Tatry zaskakujący. Przepięknie wyglądały ośnieżone szlaki Tatr. Bardzo zapraszały do tego by w końcu, po latach, wrócić w nie…
Trasa która wybrałam na ostatni dzień pobyt w Gorcach nie był wymagający, owszem były jakieś drobne podejścia, ale bez jakiś wielkich ekscesów.
Ostatni dzień w Gorcach, to dzień gdy dowiedziałam się, że po Gorcach odbywają się biegi, maratony – a Szerp dowozi swoim kolegą ubranka na zmiany i jedzenie oraz inne niezbędne rzeczy. Ciekawa, sprawa, takie bieganie po nocy po Gorcach. Mi chyba wystarczy chodzenie po górach.
To również dzień, kiedy skróciłam swoją trasę. Przyczyna prozaiczna. Zapomniałam zabrać ze sobą czołówki, a trudno jest chodzić po szlakach po ciemku. Zwłaszcza jak nie są to takie „grzeczne” szlaki jak w Pieninach. Plan był taki był by wrócić do cudeńka tą trasą: https://mapa-turystyczna.pl/route/vq45. No nic, została trasa na przyszłość do przejścia. Między Ochotnicą Dolną, a Przełęczą Knurowska przemieściłam się za pomocą autostopu. Przesympatyczni panowie z jakieś firmy budowlanej zabrali mnie kawałek:-) za co bardzo dziękuje. Nie lubię chodzić po asfalcie.
Tak, wiec to był miły, chociaż ostatni dzień w Gorcach. Jutro jeszcze tylko zamek Dunajec w Niedzicy i powrót do domu.