RADOŚĆ PODRÓŻOWANIA

Wioletta w podróży
Bieszczady to nie tylko szlakiPodkarpackieŚwiątynieSzlak Drewnianej Architektury

Cerkiew św. Mikołaja w Chmielu

W cerkwi św. Mikołaja czekała na mnie niespodzianka. Przepiękna tablica, poświęcona Fieronii (ależ to piękne i niezwykłe imię!) której napis został odczytany, a właściwie rozszyfrowany, całkiem niedawno. Feronia, żyła na przełomie XVI i XVII wieku na tych terenach. Musiała być ona ważną postacią, skoro poświęcono jej tablicę i dodatkowo przetrwała ona do dnia dzisiejszego. Tak czy inaczej, ucieszyłam się z tego odkrycia i z tego, że tablica zastała przetłumaczona.

Tablica nagrobna Fieronii z Dubrawskich Orlicka

Fieronia urodziła się w 1560 roku, zmarła w 1644 roku. Jej tablica nagrobna znajdowała się w pierwotnie w miejscu pochowania, w cerkwi, zbudowanej 4 lata przed jej śmiercią.

Kiedy budowano nową cerkiew, płyta została wyniesiona poza obszar cerkwi, częściowo została przysypana ziemią i tak przeczekała do czasów współczesnych.

W 2010 roku płyta nagrobna, o wymiarach 180 x 84 x 22 cm i wadze około 800 kg, została wpisana do rejestru zabytków. Rok później nad płytą wzniesiono wiatę, która chroni ją od bezpośredniego wpływu deszczu, czy śniegu. Płyta więc, jest na zewnątrz, dzięki temu można ją oglądać niezależnie czy świątynia jest otwarta czy też odbywa się w niej nabożeństwo.

Kim była Fieronia?

Fieronia – córka Eustachego Dubrawskiego, została żoną Jana Orlickiego. Ze względu na to że Janów Orlickich jest kilku – to nie wiadomo, którego Jana była żoną.
Rodzina Fieronii należała do wyznania prawosławnego, natomiast jej mąż był gorliwym katolikiem. Za jej życia tutejsi prawosławni zyskali w jej osobie życzliwą protektorkę.
Kiedy w wieku 84 lat Fieronia zmarła,pochowano ją w obrębie cerkwi i prawdopodobnie pod mensą ołtarzową. Tak chowano osoby wybitnie zasłużone.


Inskrypcja na płycie

Inskrypcje zamieszczoną na płycie, odczytano dopiero w 2004 roku. Uczynił to kustosz Muzeum-Zamku w Łańcucie – Jarosław Giemza.

Co na niej zamieszczono?

Roku Bożego 1644, miesiąca lipca, dnia 17. Tu leży szlachetna Pani Feronia rodzona córka Pana Eustachego Dubianskiego a małżonka Pana Jana Orlickiego. Spoczywa tu w wierze, czeka daru, którym darem obiecane w niebie Królestwo.

Jestem pełna podziwu dla pana Eustachego, że był w stanie rozszyfrować starocerkiewnosłowiańskie literki.

Przydatne informacje

Lokalizacja:

Przydatne linki:


Tego dnia zobaczyłam również:


Zobacz również wpisy: