RADOŚĆ PODRÓŻOWANIA

Wioletta w podróży
GóryKorona Gór PolskichMałopolskiePieniny

Pieniny – Wysoka – 1049 m n.p.m.

Ten dzień, to dzień zachwytów i zdumień. Najpierw zachwyt nad Wąwozem Homole, potem widokami, które mi towarzyszyły na Wysoką, i z Wysokiej, na końcu nad Rezerwatem Białej Wody. Nie jest to najkrótsza trasa by zdobyć Wysoką, ale za to taka, która mnie zachwyca. Trasa niezbyt wymagająca, by nie powiedzieć turystyczna, ale… samo wejście na Wysoką, to inna bajka. Ale o tym za chwilkę.

Szczyt Wysokiej jest wpisany do katalogu Korony Gór Polskich. Chociaż bez stempelka w stosownej książeczce. Trudno.

Trasę rozpoczęłam przy Wąwozie Homole. Byłam tu całe wieki temu, i tak samo jak kiedyś, teraz zachwyciłam się wąwozem. Bo czy może być piękniej, gdy idzie się wzdłuż potoku Kamionka i kaskad wody? Długość wąwozu to prawie 1 km. Nazwa wywozi się od słów: homoła, gomoła, które oznaczają obły, bezrogi. Bezrogi to nawiązanie do kształtu wąwozu. Sam potok Kamionka ma długość 3,2 km i średni jego spadek przekracza prawie 11%.

Według niektórych, w odległych czasach, w Wąwozie znajdował się zamek, który był strzeżony przez strzeliste ściany wąwozu oraz przez spiętrzone wody. Z czasem zamek został opuszczony i popadł w ruinę. Z czasem zniknął z ziemi. Jeszcze w XVI znajdowano różne jego fragmenty i cegły.

W wąwozie wypasano owce. Obecnie jest to rezerwat. Na owieczki i ich ślady można trafić kawałek za wąwozem.

Opuszczeniu wąwozu i wybraniu szlaku prowadzącego na Wysoką, wydawało by się, że piękniej być nie może. Ale nie.. co chwilkę piękniejsze i piękniejsze widoki. Aż termosik prosi się o odkręcenie, a kubek na napełnienie gorącą herbatką i dłuższą przerwę na podziwianie widoków. I tak się stało, a potem okazało się, że widoki są jeszcze piękniejsze.

Ku mojemu zaskoczeniu, na szlaku pojawił się kamienny chodnik i nawet piękne jego rozgałęzienia. Podziwiam osoby, które kładą takie rzeczy pośrodku lasu.

Przed wejściem – informacja na tablicy, przypominający, że jest to Rezerwat Przyrody Wysokie Skałki. I tu uwaga dla wszystkich psiarzy. Do rezerwat nie wolno wprowadzać psów. Niestety, wiele osób tego zakazu nie szanuje. Na forach górskich można poczytać o sugestiach, jak omijać takie zakazy. Albo ludzi chwalący się, że mimo zakazu wprowadzili swojego psiaka i pokazują swoje zdjęcia. Przykre to.

Prawie pod szczytem znajduje się taras widokowy, z nieziemskimi widokami. I zaczynają się schody. I to dosłownie. Na szczyt Wysokiej prowadzą schody.

Na szczycie pieczątka. A u mnie nawet karteczki, nawet papierka po czekoladzie, by ja przystawić;-) a na laminowanej mapie się nie da… Skrzyneczka z pieczątką trochę po przejściach. I mnóstwo wlepek. Szkoda, że wandalizm wdrapał się na wysokość 1050 m n.p.m.

Klub Korony Gór Polskich oznaczył szczyt swoją tabliczką. A pieczątki z Klubu znajdują się w najróżniejszych miejscach. Warto, zajrzeć na stronę Klubu przed wyprawą w góry.

Ale widoki z Wysokiej – przepiękne. I widać majestatyczne Tatry. Czyż nie jest pięknie?

Po zejściu z Wysokiej, wybrałam szlak pozwalający mi na zamknięcie szlaku w postaci pętelki i powrót do cudeńka czekającego na parkingu w miejscowości Jaworek. Widoki też przepiękne i zapraszające do po leżakowania. Szlak idealnie pusty. Jedynie cykający zegarek, przypominający, że dzień się kończy i zejście może być o zmroku – powoduje, że nie zostaje tu dłużej…

Na sam koniec – wisienka na torcie. Ha! dzisiejszy tort miał wiele wisienek. Rezerwat Białej Wody, który ma 33,71 ha. W rezerwacie płynie potok Biała Woda, który jest dopływem Grajcarka.

Chwilami potok ma prześliczne kaskady, a czasami zalewa drogę, ale na szczęście można przejść obok mostkiem.. albo „prawie” suchą nogą. To co jeszcze zachwyca po drodze, to wspaniałe skały, o ciekawych nazwach: Smolegowa Skała, Czubata, Kociubylska Skała, Czerwona Skałka nosząca również nazwę Skała Sfinks.

Szlak się kończy w Jaworkach, wiec trzeba kawałek powędrować do parkingu. To był fajny dzień.

Przydatne informacje:

  • Parking: 5 minut spacerkiem od Wąwozu Homole, mieści się parking – prywatny.